Eeeee migracja… Nie lubię mysleć o sobie jak o emigrantce, bo to słowo brzmi dla mnie zbyt negatywnie. Emigracja to za chlebem, za pracą, za lepszym życiem. Ja wyjechałam mając osiemnaście lat, do miasta, które wybrałam, bo ładnie wyglądalo na pocztówce, na kierunek studiów, który ostał się po selekcji negatywnej dostępnych fakultetów w tymże… Czytaj dalej →
© 2018 jajnik ciemności — Powered by WordPress
Theme by Anders Noren — Up ↑